11 stycznia 2013

"To daj tacie"

Zaczęły się ferie. :3
U mnie nic ciekawego się nie dzieje. Strasznie się dziś nudziłam, więc zaczęłam eksperymentować z włosami. Postanowiłam, że sprawdzę jak wyjdzie mi ułożenie fryzury, którą zamierzam mieć na urodzinach Marty.
To są takie dwie podpięte, natapirowane kiteczki. U osoby z dłuższymi włosami wyglądają lepiej, ale że jestem dopiero w fazie zapuszczania, na lepsze efekty będzie trzeba poczekać.



Wczoraj miałam okazję spróbować wyjątkowo niedobrej czekoladki z likierem. Ugryzłam kawałek i od razu powiedziałam: "Niedobre", na to moja mama: "To daj tacie". Współczuję mojemu tacie. Zawsze ma najgorzej, ale znosi to dzielnie. :3
Naprawdę nie mam o czym pisać. Ach, jest jedna rzecz. Być może w poniedziałek kupię drugą lolicią sukienkę i koszulę. Do tego Marta sprzedaje również loli spódnicę. *.*

1 komentarz:

  1. U mnie też nic ciekawego się nie dziej.. =.= I też nie mam o czym pisać niekiedy. To aż dziwne jak na mnie, nie.? xP

    Ej, słodkie są te kitki. ^ ^ Ja jeszcze nigdy nie próbowałam ich tapirować, ale u ciebie to fajno wygląda, więc może kiedyś spróbuje.. :3

    Czekolady z likierem przeważnie są nie dobre.. xP Ale bez przesady.. Zjeść zjem. Przecież nie będę pluć.. xdd

    OdpowiedzUsuń