Żyletkę zgubiłam...
Nożyczek nie umiem dobrze przycisnąć...
Nóż jest w kuchni... A w pokoju siedzą moi rodzice...
Potrzebuję czegoś ostrego. I czegoś, co sprawi, że przestanę tak o wszystkim myśleć.
Ostatnio byłam u lekarza. Chyba jedynym moim organem, który jest zdrowy, jest moja wątroba....
Cholera, jakie to wszystko popierdolone...
Nika... Nie możesz tak myśleć. Rozumiesz? Proszę Cię. Moje życie także wcale nie jest bajką, a już szczególnie teraz. Ale nie można się poddawać! Na pewno w głębi siebie jesteś silna! Musisz tylko tę siłę odnaleźć, wydobyć i pokazać całemu światu, a szczególnie sobie, że potrafisz walczyć. Tym bardziej, że nie jesteś sama - jestem pewna, że są ludzie, którzy Cię wspierają. Poradzisz sobie, Nika! Tylko nie szukaj ostrych rzeczy, proszę ;c
OdpowiedzUsuń