Denerwują mnie osoby, które piszą mi długie przemowy na temat konsekwencji odchudzania, a sami... chcą być chudzi... Sami stają na wadze, patrzą na te cyferki i są załamani tym jak wyglądają.
O co więc Wam chodzi? Wy macie prawo do dobrego wyglądu, a ja nie?
Chcesz mi dawać przykłady, że anoreksja jest zła? Dobrze, ale nie odchudzaj się po kryjomu.
To mnie tylko bardziej motywuje do tego, by dążyć drogą, którą sobie wybrałam. Bo skoro piszesz mi, że to mnie zabija, a sam robisz dokładnie to, co ja, to jaki przykład mi dajesz? Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że wybrałam dobrze.
Dzisiaj zjadłam dużo... O wiele za dużo... Ale jutro też jest dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz