Od wczoraj mam już ferie, tak więc dzisiaj nie musiałam iść do szkoły – są studniówki. Nadal nie mogę się przyzwyczaić i wydaję mi się, że w poniedziałek są normalnie lekcje… Na dodatek mam jakąś obsesję na punkcie moich ocen. Dostałam wczoraj jedynkę z angielskiego – w środę zrobiła na lekcji karną kartkówkę. Z zadania, które robili we wtorek, a mnie wtedy nie było… Dlaczego ją zrobiła? Bo stwierdziła, że kiedy sprawdzała zadanie, nic nie poprawiali i w ogóle jej nie słuchali. =.= Najgorsze, że z pierwszego sprawdzianu mam dwa, bo zapomniałam o nim i się nie nauczyłam, oprócz tego czwórka z odpowiedzi. Na następny muszę się dobrze nauczyć i zapytać się, czy mogę poprawić tę dwójkę. Doszło do tego, że śniło mi się, iż z powodu angielskiego mama wyzwała mnie od leni i nieuków i stwierdziła, że niczego w życiu nie osiągnę. Nie mogłam się uspokoić po tym koszmarze, tak się przestraszyłam…
W środę rozmawiałam z dziewczynami! A w czwartek, kiedy przyszłam do auli na MAF (Mała Akademia Filmowa; jestem w klasie filmoznawczej), trzy dziewczyny z mojej klasy odwróciły głowy w moim kierunku i każda po kolei: „Cześć, Weronika”. Mile mnie to zaskoczyło. Może zacznie mi się coraz lepiej układać? Mam nadzieję…
Na MAF-ie oglądaliśmy „Krótki film o zabijaniu” Kieślowskiego. Uwielbiam filmy, które skłaniają do myślenia, ale nie lubię, kiedy podczas niektórych scen, siedzę zgięta wpół, żeby niczego nie widzieć i zatykam uszy… Co nie zmienia faktu, że film był bardzo dobry.
Potem była fizyka – dostałam dwa ze sprawdzianu, ale przedmioty ścisłe nie są moją dobrą stroną. :C Potem biologia, na której oglądaliśmy jakiś projekt o mięśniach, pod koniec którego była taka trzymająca w napięciu gra: dajesz człowiekowi kanapkę z serem, on ją zjada, a ty musisz dodawać odpowiednie… bakterie? które pomogą mu to strawić. Generalnie polegała ona na zamienieniu kanapki w kupę. xD
WF – siedzieliśmy na trybunach, była próba Poloneza. Poszliśmy razem z Kubą kupić sobie tosty. Za trzy złote można nabyć w naszym sklepiku cztery tosty, po dwa na każdego. Były pyszne. ^u^
Na drugiej lekcji WF-u razem z Karoliną i Kubą poszliśmy szukać pani od angielskiego, aby zapytać się, czy nie może nam teraz zrobić lekcji i pójdziemy wcześniej. Na szczęście miała okienko i zgodziła się. No i ta nieszczęsna kartkówka. ;/
Doszły dwa nowe japońskiego style, w których chcę chodzić… Zrobiłam nawet listę tego wszystkiego, żeby się nie pogubić:
STYLE, W KTÓRYCH CHCĘ CHODZIĆ
(wszystkie naraz! Powodzenia, Nika! – będzie ci potrzebne…)
1) 1. Lolita (prawie wszystkie możliwości)
· Gothic (to chyba głównie)
· Guro (muszę mieć coś na lato ;) )
Muszę mieć te czerwone butki! *.* Ja bym bardziej tę kieckę ochlapała. xD
· Sailor
Biała! *.*
· Wa
Te włoski. ^ ^ · Qi
· Decora (tak, taka Lolita też jest, to będzie jedyna możliwość zobaczenia mnie w sukience trochę Sweet Loli)
Rajstopy! *a*
· Kodona
Hm... Nie wygląda na skomplikowany.
Muszę tylko znaleźć czarne rybaczki.
No i trzeba w to ubrać Tadashiego. ;]
· Punk
· Kuro
· Classical
2) 2. Visual Kei
3) 3. Oshare Kei
Ta dziewczyna jest słodka. ^ ^ I mamy takie same buciki. :3
Ty Tylko spodnie na jej miejscu bym jaśniejsze założyła, no i w jakimś
fajnym kolorku. ;)
4) 4. Decora
Zr Porobimy sobie kiedyś zdjęcia w takich ciuszkach, Alex? :3
5. Fairy Kei
W sumie to taka Decora tylko bez tylu spinek na łebku. W tym teraz
po pojawiam się w szkole, chociaż ja zakładam więcej kolorów i są one
intensywniejsze.
intensywniejsze.
6)Kegadoru (kolejna rzecz na lato, przecież nie będę się katować czarnymi strojami;])
No, wreszcie uporałam się ze zdjęciami. Ale nie jest tak źle, na Onet.pl musiałabym je jeszcze linkować, żeby mi pamięci nie zjadło i wszystkie się zmieściły. =.=
Dużo tego… Ale tak powolutku, powolutku, buciki po bucikach, dodatki po dodatkach, sukieneczka po sukieneczce wszystko się uzbiera. ;] Dam radę. ;D Kiedyś nie wierzyłam, że będę miała creepersy, a teraz chodzę w nich do szkoły i po poznańskim deptaku. ^U^ Dziwna ze mnie osoba... Inni fani J-rocka ubierają się albo w VK, albo OK, a ja mam aż sześć stylów, które mi się podobają. I to na dodatek nie są w miarę jednego typu... o__O Ale co ja poradzę?
Myślałam, że będę głównie czarna, a tu wyszło, że przeważają kolory. o.O Ale to dobrze, już się bałam, że dodatki do Decory do niczego innego nie będą mi pasować, a tu proszę: pasują i do OK, i do FK. W sumie to będzie takie wyrównane, bo lolicich sukienek chcę mieć tyle, ile się da. Do tego VK i Kegadoru. Fajnie być jednego dnia taką kolorową, a następnego od stóp do głów na czarno – chociaż moja szkoła za mną nie nadąża. xD
Od grudnia albo stycznia… słucham piosenki Michaela Teló - "Ai se eu te pego". Jest taki uroczy. ^.^ I pewnie nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Lubię takich chłopaczków. On ma chyba trzydzieści lat! O_O Wygląda mi na dwadzieścia pięć, ale dobra…
0:05 – blondynka w bordowej sukience! *q* Cholera, nie wiem kto mnie bardziej pociąga: wokalista czy ona? Chyba oboje jednocześnie.
Tak, tak, chyba jednak jestem bi. Po prostu uważam, że dziewczyny są tak piękne, że wielką stratą byłoby nie podziwianie ich. Tak już mam. Na przykład w moim opowiadaniu, opisuję wszystko oczkami Tadashiego, ponieważ uwielbiam napalać się na Carrie. Mogłabym godzinami opisywać jaka to ona jest śliczna, słodka i delikatna… Do tego te jej słodkie ubranka. ^ ^ Jakoś zawsze wolałam pisać z perspektywy chłopaków. Chociaż uważam, że Tadashi jest prześlicznym i uroczym chłopcem, i często kusi mnie, żeby go opisać, jednak postanowiłam, że opowiadanie będzie oczami jednej, tej samej osoby.
W ogóle tyle fajnych dziewuszek w tym teledysku. No ale w końcu to Brazylijki, one już takie są. Ale blondynka w sukience jest cudowna! *.* Ups… Alex, nie jesteś zazdrosna, prawda? ^ ^” To oczywiste, że jakaś tam blondyna nie może się z Tobą równać. ;*
Znalazłam wczoraj filmiki z platformami… Jest ciekawa, skąd ludzie takie rzeczy biorą? No i to musi dużo kosztować.
Hm, wydaje mi się, że podeszwy są z pianki, skoro ta osoba w nich skacze. O_O
Od patrzenia na niektóre aż bolą nogi…
Jutro robię przyjęcie imieninowe. Mój skarb u mnie nocuje. ^U^ A Walentynki spędzam z Agatą.
Mam nadzieję, że Wy też miło spędzicie Dzień Zakochanych.
Pa pa. ;*
Ferie! *Yuuhu!*
OdpowiedzUsuńKlasa filmoznawcza? O.o Na czym to polega?
Druga sukienka Gothic lolity mi sie podoba :D
Wa wygląda nieziemsko xD ta sukienka *.*
Punk jest spoko :P
Kuro wprost cudna sukienka ^^
Visual Kei - świetny, ale ja jakoś nie potrafię się tak ubrać ;[ Kompletnie nie mam wyczucia w doborze stroju w tym stylu O__o
Oshare jest całkiem fajny, bardziej pozytywny :D
Decora jak dla mnie zbyt przesłodzona tymi wszystkimi akcesoriami. Ale na tym to polega :)
A o co chodzi z tym Kegadoru?? Jak najmniej ubrań na sobie ?
Ja ostatnio mam fazę na ta piosenkę xD Koleś jest uroczy, to fakt ^^
Jak patrzyłam na te obcasy to aż mnie ciarki przeszły...
Takie wysokie??
Idzie się zabić w czymś takim O.o
Ale na drugim filmiku jedna para szpilek (różowo-czarno-białe) mi się spodobała xD
Dzień zakochanych. Pfff...
Nie ma z kim :(
Oj, Nikuś Ty z tymi stylami to już tak wymyślasz. Ciągle Ci mało. Ale podobają mi się. ;) I tak, zrobimy sobie takie fotki, ale czy ja będę potrafiła ubrać się w stylu Decora.? Chyba mam za mało kolorowych ubrań..;/ Nie umiem.
OdpowiedzUsuń"Ai se eu te pego"? Ej, wszyscy się jarają tą nutką. No wszyscy! Mnie się też podobała jakiś czas temu, ale to był taki szał na dwa dni.? I był koniec. xP
Niee, nie jestem zazdrosna. Ja też się napalam na różne dziewczyny. xdd
Taak! Chcę już jutro normalnie! Nie mogę się doczekać.! >u<
"Mam nadzieję, że Wy też miło spędzicie Dzień Zakochanych." - oj, taaaak. c: