Trochę spóźnione, ale dopiero niedawno dostałam zdjęcia. Ponieważ spędzanie Walentynek samemu nie należy do przyjemnych, postanowiłam spotkać z moją przyjaciółką z gimnazjum. Kupiłam jej pluszowego Kłapouchego. ^^ Poszłyśmy do McDonald’s i przed nami szła taka strasznie wysoka i chuda dziewczyna, ale nie dość, że sama z siebie była wysoka, to jeszcze te szpilki… O.O No i mówią, że niby mężczyźni wolą, kiedy kobieta jest zgrabna, a nie wychudzona, ale jakoś każdy facet który ją mijał, gapił się na jej tyłek, właściwie ona nie miała tyłka, ale… I jej koleżanki było mi żal, szła tuż obok wyglądała o wiele lepiej, a i tak wszyscy podziwiali tę wychudzoną żyrafę… O_O
Podczas „obiadu” w McDonald’s, jak się można domyślić, dostałyśmy głupawki. xD Zajęłyśmy miejsca przy barowym blacie, zaraz przy oknie, więc Agata machała każdej osobie, która akurat przechodziła. Byli to głównie emeryci z wnukami, zakochane pary i faceci, którzy myślą, że są fajni. ;D Za każdym razem, gdy kogoś takiego widziałam, cytowałam: „I’m sexy and I know it!” Jeden dziadek szedł, ruszając ustami. o.O I to wyglądało tak, jakby on rzeczywiście to śpiewał. xdd
Potem postanowiłyśmy pochodzić po deptaku. I szła tam jakaś kobieta w takich bamberskich spodniach w panterkę. Ale już takie paskudztwo, chyba w życiu czegoś tak brzydkiego nie widziałam. xP Pokazałam ją Agacie, na co ona: „Jezus Maria! Nika, uciekajmy stąd!” Przeszłyśmy przez pasy, a Agata opowiadała suchary typu: „Dlaczego małpy jedzą banany? Bo lubią!” albo „Co to jest małe, zielone i trójkątne? Mały zielony trójkąt!” No bo w końcu dobry suchar, nie jest zły. xD
Weszłyśmy do Kupca Poznańskiego. Tam jest taka fontanna, do której ludzie wrzucają pieniądze. Planowałyśmy wrzucić całą garść grosików, ale niestety nie uzbierałyśmy aż tyle… No i zobaczyłam coś, przez co zrobiło mi się przykro:
Nikt nie powinien być sam... Szczególnie w Walentynki...
Później dalszy spacer po deptaku. Oglądałyśmy wystawę księgarni:
Autor musi naprawdę nie lubić głównej bohaterki...
Śmiało, bądźmy delikatni! Pokochajmy nasze wątroby! xdd
Potem do Kaji na gorącą czekoladę i brzdąca, mają tam przepyszne brzdące. ^ ^
"Czekolada na goronco"
i "Tchnienie Namientności" - jestem ciekawa, kto to pisał... xdd
Niestety musiałyśmy się już zbierać. Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale w weekend koszmarnie się czułam... Zrobiło mi się słabo podczas sprzątania, więc się położyłam, dosłownie na chwilę, wcześniej włączyłam płytę Lady GaGi, bo przy szybkiej muzyce lepiej się sprząta, zasnęłam gdzieś po czwartej piosence, a kiedy się obudziłam, płyta już się skończyła... xD Potem poszłam do łóżka, oczywiście w nocy się budziłam, ponieważ o drugiej jakaś dziewczyna coś tam sobie śpiewała na dworze... =.= Obudziłam się o dziesiątej, postanowiłam, że chwileczkę odpocznę i... otworzyłam oczy o dwunastej. xD Ale najwyraźniej tyle potrzebowałam.^ ^"
Aha, czternastego lipca jest koncert Marilyn Manson w warszawskiej stodole! I ja na niego pojadę! *a*
Pozdrów ode mnie Agatę, bo dzięki niej moje małe Uke nie było samo w Walentynki. ;*
OdpowiedzUsuń„I’m sexy and I know it!” - ja to lubię cytować, kiedy oglądam zdjęcia Uruhy, lubię mówię o Uruszku itp.
Biedni! Wydają się smutni... :c Ale może oni czekali na swoje panny właśnie.? Miejmy nadzieję, że tak.;)
Tak! Dbajmy o wątrobę! I to mówi osoba, która była półgodziny wcześniej w McDonaldzie. xdd
Ooo.. Gorąca czekolada w Kaji. ^ ^ Pyycha! xdd
Moje biedactwo, mam nadzieję, że już się dobrze czujesz i to to złe coś nie wróci! >,<
Kocham Cię i tęsknie! <3
Uhmmm...ty miałaś przynajmniej koleżankę do towarzystwa :)
OdpowiedzUsuńSamotność jest zUUUa :|
Suchary są dziwne O.o Ale niektóre mnie rozwalają, szczególnie jak koledzy z klasy je opowiadają ^^ "Lisek chytrusek" rządzi xD
Wątrobo, narządzie ty mój...ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie...kto cie otruje... :D
Teraz mam ochotę n gorącą czekoladę -.-
O nie...takie osłabienia nie są fajne!!! :/
Ja zawsze sprzątam przy muzyce. To mnie motywuje xD
Kobieta naprawdę musiała być narąbana...Jaki normalny człowiek śpiewa po nocach? O_o Aaa, no tak...Polacy
________
Ojacie, pierwsza osoba, która kojarzy Ryosuke Yamadę xD
Ale powiedz mi...jakim cudem on może być młodszy od ciebie, skoro ma 19 lat? O.o
Wydawało mi się, że jesteś młodsza ode mnie ! :o